Wina różowe

Wina różowe potrafią podzielić. Mają swoich wielbicieli i wrogów. Przez wielu błędnie traktowane są jako wino środka, miejsce gdzie spotyka się wino czerwone z białym… ALE! Róże nie są winem konsensusu, są osobną kategorią, o której warto mówić i której warto spróbować.

Duże grono osób utożsamia wino różowe ze słodyczą i owszem, istnieją też takie wina, które są różowe i słodkie równocześnie (w naszych sklepach można takie znaleźć), ale w przeważającej większości Rose są wytrawne (i takie też mamy)! Tak na marginesie w latach 70 w USA dużą popularnością cieszyły się różowe słodycze ze szczepu Zinfandel  (White Zinfandel - głosił napis na etykiecie), co po części może tłumaczyć  istnienie mitu o dużej zawartości cukru w tych winach, ale być może to tylko skrót myślowy, wywołany niewinnym kolorem różowych win. Koniec końców róż utożsamiany jest z delikatnością, niewinnością, niemalże dzieciństwem. Nic bardziej mylnego, ponieważ to właśnie wibrująca kwasowość jest bardzo często charakterystyczna dla różowych win.

Jeremy Clarkson (współtwórca Top Gear) wielokrotnie w swoich programach, po wyścigach niesamowitymi samochodami raczy się właśnie różowym winem, niemalże je gloryfikując, przy okazji od czasu do czasu wyśmiewając Maya czy Hamonda za inny wybór. Więc Panowie kolor wina nic nie ujmuje męskości, ale też jej nie dodaje, co warto zauważyć. I piszę to dla męskiej części, która uważa że różowe koszule noszą tylko prawdziwi faceci, ponieważ są pewni swojej męskości. Sorry, ale kolor nie ma znaczenia ani w jednej ani drugiej kwestii.

Wina różowe mają nadal niewielki udział na rynku polskim, w przeciwieństwie do krajów takich jak Francja, USA , czy Wielka Brytania,  ale z roku na rok zyskują swoich zwolenników. I bardzo dobrze, ponieważ zasługują na uznanie i warto po nie sięgać, nie tylko latem! Chociaż latem smakują najlepiej! 

ZOBACZ RÓŻOWE WINA W KATALOGU ONLINE