Wybierz kategorię, która Cie interesuje
Strona główna/Blog/Różowe Prosecco na Walentynki!

Różowe Prosecco na Walentynki!

Autor: Adam Walkowiak

Jest coś uwodzicielskiego i hipnotyzującego  w kieliszku różowego wina musującego. Może dlatego tak bardzo pasuje ono do klimatu Walentynek.

I chociaż mamy chyba wszyscy wrażenie, że różowe Prosecco jest czymś oczywistym, to warto zauważyć że jest to produkt stosunkowo nowy.

Oczywiście musujące róże są z nami od dawna np. w postaci szampanów, ale różowe prosecco zaistniało dopiero w połowie 2020r. W sierpniu 2020 po trzech latach od rozpoczęcia pracy nad projektem wina otrzymały status DOC, wiążą się z tym również dodatkowe obostrzenia, które muszą być spełnione aby nazwać wino różowym prosecco.

Podobnie jak białe musujące wina z regionu, różowe prosecco musi się składać w 85% ze szczepu Glera, natomiast pozostałą część w tym przypadku stanowi Pinot Noir.

Kolejnym wymogiem jest 60 dni na osadzie (warto zaznaczyć, że większość producentów wydłuża ten czas).

Dla smakoszy słodyczy mam natomiast złą informację. Skala dla różowego prosecco kończy się na 17g cukru resztkowego na litr. Więc dopuszczalne oznaczenia to Brut nature, Brut i Extra Dry.

Na każdej butelce musi znaleźć się słowo millesimato wraz z rocznikiem.

Wszystkie te regulacje mają zagwarantować balans między cytrusowością, a kwiecistością, które ma uzupełniać mineralna świeżość.